W życiu większości z nas zdrowie odgrywa bardzo ważną rolę. Trudno być taką informacją zdziwionym, gdyż jego brak powoduje , że inne dziedziny życia usuwają się na dalszy plan. Gdy nie czujemy się dobrze, to naszą główną myślą jest poprawienie naszego stanu samopoczucia - powrót do zdrowia.
Jak zdefiniować pojęcie zdrowia?
W języku potocznym mianem zdrowia określamy taki stan organizmu, w którym nie odczuwamy żadnych dolegliwości, ani nie cierpimy z powodu choroby. Natomiast profesjonalne ujęcie tego zagadnienia jest trudne do zdefiniowania. Najczęściej jednak w odniesieniu do zdrowie używa się definicji WHO (Światowej Organizacji Zdrowia), która przedstawia zdrowie jako: „stan dobrego samopoczucia (dobrostanu) fizycznego, psychicznego i społecznego, a nie tylko brak choroby lub niepełnosprawności”.
Można wyróżnić następujące modele zdrowia:
1. Biomedyczny model zdrowia, który charakteryzuje się następującymi cechami:
- rozdziałem duszy i ciała człowieka
- koncentracją na chorobie
- traktowaniem człowieka jak maszyny
Główną wadą tego modelu jest to, iż człowiek traktowany jest w nim instrumentalnie. Najważniejszym zadaniem jest likwidacją objawów, a nie przyczyn choroby. W związku z tym, iż model ten ujmuje świat materialny w sposób „mechanistyczny” to ma on poważny wkład w rozwój medycyny – urządzenia i instrumenty używane do leczenia są ciągle doskonalone, przez co wzrasta ich skuteczność i efektywność
2. Holistyczne podejście do zdrowia.
W tym modelu człowiek rozpatrywany jest przez pryzmat kilku czynników, które oddziałują na niego. Chodzi tu o aspekty:
- fizyczny
- emocjonalny
- psychiczny
- duchowy
- seksualny
- społeczny
Główną jego zaletą jest właśnie sumaryczne ujęcie wszystkich wyżej wymienionych składowych. Warto wspomnieć, że problem jednej sfery powoduje zaburzenia w innych aspektach, a nawet całym organizmie. Pojawienie się choroby lub jej objawów (np. objawy raka) powoduje reakcję psychiczną i emocjonalną człowieka.
3. Model patogenezy i salutogenezy.
Patogeneza charakteryzuje się tym, iż za naturalny stan organizmu uznaje się homeostazę – równowagę. Jej naruszenie powoduje obronną reakcję organizmu, która ma za zadanie powrót do pożądanego stanu. W modelu tym koncentrujemy się na eliminacji „stresorów” – czynników powodujących chorobę. Model ten jednak obejmuje jedynie chorą część społeczeństwa.
Podejście salutogenetyczne natomiast, za normalny stan przyjmuje zaburzenie równowagi organizmu. Ludzie w tym ujęciu balansują pomiędzy nieosiągalnym zdrowiem absolutnym, a śmiertelną chorobą. Badaniom podlega tutaj cała populacja, bowiem nikt nie jest zdrowy idealnie.
Z własnego doświadczenia wiem, że w Polsce służba zdrowia działa bardzo często w oparciu o model biomedyczny. Czy to właściwy kierunek? Z pewnością (bardziej lub mniej) nowoczesny sprzęt jest pomocny w bardzo wielu przypadkach, i dobrze, że pojawia się w placówkach służby zdrowia. Pamiętajmy jednak, że współcześnie bardzo wiele chorób ma podłoże psychiczne, bądź też związane z naszym trybem życia (np. palenie papierosów). Wydaje się więc, że dialog na linii lekarz-pacjent powinien stać się popularniejszą metodą badania. Umożliwi to z pewnością częstszą identyfikację źródła problemu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz